Jakiś czas temu rozstałam się z facetem, to znaczy on na to naciskał i zrobił jak chciał, tylko że dla mnie nie było to takie proste. Powiedzcie jak zapomnieć o chłopaku, do którego nadal coś się czuje, bo długo tak nie wytrzymam. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że widuję go przynajmniej kilka razy w tygodniu na uczelni, udaję że wszystko jest ok. ale to tylko gra, nie wiem jak długo będę tak potrafiła. Macie jakieś własne doświadczenia na temat tego jak przeżyć rozstanie i możecie się tym podzielić? Pomóżcie, bo już wszystkie rady od przyjaciółek zawiodły niestety!