Mam jedną koleżankę, z którą świetnie się dogaduję, mamy wiele wspólnych tematów i możemy przegadać niemal cały czas na przykład w przerwach między zajęciami. Chciałbym, żeby było między nami coś więcej. Może znacie dobre sposoby na to, jak zaprosić dziewczynę na randkę w taki sposób, żeby nie zostało to jakoś źle odebrane przez nią? Dodam też, że jestem trochę nieśmiały i nawiązywanie relacji z kobietami nie przychodzi mi łatwo. Macie dla mnie jakąś dobrą radę?
Jeżeli jest tak, jak opisujesz, to chyba nie powinien być jakiś specjalny problem. Po prostu możesz zaproponować kawę dziewczynie. Skoro Wam się dobrze rozmawia, to nie powinna się specjalnie opierać. Pewnie gorzej będzie jej uświadomić, że chce się czegoś więcej
No ale to sprawa pewnie nie na teraz jeszcze, więc nie ma się co martwić na zapas.